” Zabić drozda ” – dom Radleyów wyróżnia się na tle Maycomb i całej społeczności. Co jest w nim innego? Co ten dom może potencjalnie reprezentować?

W książce ” Zabić drozda ” dom Boo Radleya nadaje ton postaci samego Boo. Scout po raz pierwszy wspomina o tej posiadłości, gdy określa granice, w jakich ona i Jem muszą pozostać, bawiąc się na dworze. Mówi, że „Miejsce Radleyów było zamieszkane przez nieznaną istotę, której sam opis wystarczył, byśmy zachowywali się całymi dniami”. To stwierdzenie rozpoczyna opowieść o Boo i miejscu Radleyów.

Pierwszy opis miejsca Radleyów informuje czytelnika, że dom „wychodził na ostry zakręt” poza dom Scout. Zwróć uwagę na słowa „wystający” i „ostry”. Użycie tych słów wskazuje na pewną surowość. Przed laty dom był biały z zielonymi okiennicami. Z czasem jednak dom „ściemniał do koloru łupkowo-szarego podwórka wokół niego”. Gont jest spróchniały od deszczu i „opadł” na ganek. Resztki płotu z palików „pijacko strzegą” podwórka. Drzewa nie dopuszczają słońca do podwórka. W opisie autorka tworzy mroczny i ponury obraz domu. Scout wspomina „nędzę” domu i to, jak drzwi i okna pozostają zamknięte. Wyraźny przekaz zostaje wysłany, gdy Harcerka mówi, że „od dnia, w którym pan Radley zabrał Artura do domu, ludzie mówili, że dom umarł”. Śmierć zdaje się otaczać Radleyów. Umiera pani Radley, a po niej ojciec Boo. Panna Maudie uważa, że rozmowa o Boo jest „chorobliwym tematem”, kiedy Scout zadaje jej pytania. Harper Lee podkreśla temat śmierci i ciemności w rodzinie Radleyów.

W przeciwieństwie do domu Radleyów, reszta okolicy opisana jest w sposób, który sprzyja światłu, życiu i kolorom. Na przykład panna Rachel ma grządkę z kolendrą, w której Scout i Jem odkrywają Dilla. Scout i Jem mają na swoim podwórku domek na drzewie, w którym mogą bawić się dzieci. Scout wspomina o azaliach na podwórku panny Maudie. Dom naprzeciwko domu pani Dubose ma „ganek pokryty rosliną kudzu”, a na podwórku pani Dubose rosną krzewy kamelii.

Dom Radleyów wydaje się być domem pozbawionym światła i życia. Funkcjonuje jako symbol Boo. Podobnie jak jego dom, opisywany jest w sposób budzący strach. Jem mówi, że Boo wychodzi w nocy, „kiedy jest ciemno jak smoła”, żywi się „surowymi wiewiórkami” i kotami, ma twarz pokrytą bliznami i żółte, zgniłe zęby. Pod koniec powieści, kiedy Scout rozpoznaje Boo jako człowieka, który uratował ją i Jema przed Bobem Ewellem, zauważa jego ręce. Przypomina sobie, że są to „białe ręce, chore, białe ręce, które nigdy nie widziały słońca”. Tak jak drzewa ukryły słońce przed podwórkiem Radleyów, tak ojciec i brat Boo ukryli Boo przed słońcem i społeczeństwem. Ma on podartą koszulę i białą twarz. Ponownie, podobnie jak w opisie domu, Boo ma szare oczy, a jego włosy są „martwe i cienkie”. Posiadłość Radleyów jest „wysunięta”, a Boo ma „wysunięty podbródek”.

Ważne jest, aby zwrócić uwagę na to, jak odkrycie małych prezentów w dziupli drzewa na posesji Radleyów wydaje się nieznacznie zmieniać ogólny efekt domu. Postrzeganie Boo przez dzieci również zmienia się w trakcie opowieści. Boo daje dzieciom dar życia pod koniec książki. Być może to właśnie dzięki życiu w ciemności Boo jest w stanie zobaczyć dzieci i ochronić je przed Bobem Ewellem. Scout opisuje noc jako „czarną ciemność”. Kiedy  widzi Boo w swoim domu, stojącego pod ścianą, w końcu spogląda na jego twarz. On się uśmiecha. W pewnym momencie bierze go za rękę i zauważa, że jest ona „zaskakująco ciepła”. Zmieniło się jej postrzeganie Boo, zmieniły się też słowa, którymi go opisuje. Scout pozwala mu się zaprowadzić do swojego domu, tak jak zrobiłby to „dżentelmen”. Po powrocie do domu mężczyzny, który kiedyś był przerażający, stoi przez chwilę na ganku domu, który kiedyś był przerażający. Atticus powiedział kiedyś Scout: „Nigdy nie poznasz człowieka, dopóki nie staniesz w jego butach i nie przejdziesz się w nich”. Z frontowego ganku Boo, Scout widzi okolicę z jego perspektywy. Uświadamia sobie, że ona i Jem również są „dziećmi Boo”.