Walter Cunningham nie ma obiadu, ponieważ jego rodzina jest zbyt biedna, aby mu go zapewnić. Dowiadujemy się, że przychodzi też do szkoły boso, ponieważ nie ma butów. Scout mówi, że gdyby miał parę, założyłby je pierwszego dnia, a potem przyszedł boso.
Kiedy nowa nauczycielka spoza miasta, panna Caroline, pyta go, czy zapomniał obiadu, odpowiada, że tak, choć wszyscy w klasie wiedzą, że to nieprawda. Kiedy próbuje dać mu ćwierćdolarówkę na lunch i mówi, że może jej oddać, odmawia. Jak zauważa Scout: „Nie zapomniał obiadu, on go nie miał. Nie miał go dzisiaj, nie miał go też jutro ani pojutrze. Prawdopodobnie nigdy w życiu nie widział trzech ćwierćdolarówek razem w tym samym czasie „.
Ta sytuacja pokazuje nam, że ubóstwo było powszechne i akceptowane podczas Wielkiego Kryzysu w latach trzydziestych. Jak wyjaśnia Scout, rodziny rolnicze, takie jak Cunninghamowie, miały bardzo mało pieniędzy. Ludzie pracujący zawodowo, tacy jak Atticus, mieli niewiele gotówki: płacono im w produktach takich jak rzepa. Ludzie w ogóle mieli bardzo mało pieniędzy.
Cunninghamowie należą do dumnych biedaków, którzy nie godzą się na rządowe jałmużny i dobroczynność, dlatego uważani są za godnych szacunku. Różnią się od niezaradnych Ewellsów, którzy przyjmują jałmużnę i są uważani za białych śmieci.