Atticus nigdy nie chodził do szkoły, więc czytanie było dla niego bardzo ważne w edukacji. To właśnie przygotowało go do pójścia na studia i zostania prawnikiem. Czytanie było sposobem na życie dla jego pokolenia. Aby zostać profesjonalistą, trzeba było umieć to robić na wyższym poziomie. Gdy miał już rodzinę, czytanie służyło wyłącznie przyjemności. Był to dla niego czas relaksu, a nawet spędzania czasu z dziećmi.
Jem nigdy nie mówi o czytaniu, ale jest ono dla niego bardzo ważne. Jako pierwszy chwali się, że jego młodsza siostra potrafi czytać. W rozdziale 1 mówi do Dilla: „Scout czyta od urodzenia, a jeszcze nawet nie zaczęła chodzić do szkoły”. Używa jej umiejętności, by pokazać, jak bardzo jest mądra, tak samo Jem używa jej, by pokazać poziom inteligencji danej osoby.
Z drugiej strony, Scout uważa czytanie za zabawę, dopóki nie pozna panny Caroline. Ponieważ jest dobrą czytelniczką, a ojciec uczy ją czytać w „niewłaściwy sposób”, negatywnie reaguje na czytanie w szkole. Jej stosunek do czytania w domu jest zupełnie inny. Z ojcem to osobista zabawa. Mimo że ojciec jest bardzo zajęty, jest to czas, który mogą spędzić razem, gdy ona siedzi mu na kolanach. Czytanie jej (poza szkołą) to cenny czas. W szkole czuje się zamknięta w sobie.