W książce ” Zabić drozda „, Harper Lee przedstawia szereg osób, które są traktowane niesprawiedliwie ze względu na swoją pozycję społeczną lub rasę.
W pierwszej kolejności można oczywiście wskazać Toma Robinsona, który zostaje niesprawiedliwie oskarżony i skazany za gwałt na Mayelli Ewell. Mimo że Atticus dobrze go broni i przekonująco dowodzi niewinności Toma (wskazując także na prawdziwego winowajcę – własnego ojca Mayelli), ława przysięgłych uznaje Toma za winnego tylko dlatego, że jest czarny. Oczywiście część mieszkańców Maycomb już wcześniej uznała, że Tom jest winny, i niektórzy z nich próbują go zlinczować. W obronie Toma staje Atticus i, co zaskakujące, Skaut.
Można też wskazać Boo Radleya jako osobę, która często jest traktowana niesprawiedliwie. Jako odludek Boo jest bardzo niezrozumiany, a nawet budzi strach. Dzieci boją się go i jednocześnie są nieco wyzywające, przekraczając granice szacunku w swoich działaniach. O rodzinie Radleyów często krążą plotki. Jednak pod koniec powieści Skaut odkrywa, jak bardzo myliła się co do Boo, i uczy się go lepiej rozumieć.
Można też zauważyć, że Atticus jest niesprawiedliwie traktowany przez niektórych mieszkańców Maycomb, gdy decyduje się bronić Toma Robinsona. Niektórzy są gotowi uciec się do przemocy wobec Atticusa, gdy ten zapobiega zlinczowaniu Toma. Inni plotkują o Atticusie i kręcą nosem.
Wreszcie możemy wskazać na niesprawiedliwe traktowanie Skautki i niektórych jej kolegów przez nauczyciela. Skaut umie już czytać i pisać, ale nauczycielka upiera się, że nie nauczyła się tego poprawnie i musi zacząć od nowa. Panna Caroline nie rozumie też dynamiki życia w Maycomb, co widać w sposobie, w jaki traktuje Waltera Cunninghama.