„Zabić drozda”- wyjaśnij, jak i dlaczego Harper Lee umieściła w rozdziale 28. jednego samotnego kpiarza.

„Wysoko nad nami, w ciemności, samotny kpiarz wylał swój repertuar w błogiej nieświadomości, na czyim drzewie siedzi, pogrążając się od wrzaskliwego „ki, ki” ptaka słonecznika, przez irytujące „kwauk” sójki, aż po smutny lament „Biedny Will, Biedny Will”.

W pierwszej części rozdziału 28. pani Lee buduje napięcie związane z tym, co ma nastąpić. Scout i Jem przechodzą obok domu Radleyów i rozmawiają o duchach, zjawach i strasznych rzeczach. Scout słyszy, jak samotny ptak śpiewa swoją pieśń. Scena ta przypomina czytelnikowi o motywie niewinności i kpiarza Lee. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że Scout wciąż ma przed sobą lekcję do odrobienia. W dalszej części rozdziału Scout, Jem i Boo Radley stracą więcej z niewinności, którą mieli do tej pory w powieści.

Dlaczego tak ważne jest, że „Zabić drozda” rozpoczyna się od dziecięcych zabaw?

Bohaterami tej powieści są dzieci, a jej autorką jest jedna z nich, która teraz jest już dorosła. Opowiada ona swoją historię i lekcje życia, których nauczyła się w ciągu tych trzech krótkich lat spędzonych w małym miasteczku w Alabamie. Dlatego rozpoczęcie opowieści od dziecięcych zabaw jest bardzo ważne. W ten sposób poznajemy przerażającego Boo Radleya, który pomaga nam zrozumieć, kim jest, czym jest i jakie plotki go otaczają, nie tylko dzięki dzieciom, ale i dorosłym, takim jak panna Stephanie Crawford. Mimo że Boo nie jest głównym bohaterem aż do końca powieści, jest postacią centralną, a przedstawienie go i jego pochodzenia w pierwszym rozdziale ma zasadnicze znaczenie dla jego znaczenia w opowieści.

„Zabić drozda” – jakich ważnych lekcji uczy się Skaut dzięki interakcjom dzieci z Boo?

Scout uczy się przede wszystkim akceptować innych, nie oceniać ich i nie mieć uprzedzeń. Widać to w zmianie „gry Boo Radleya”. Na początku dzieci wyśmiewają się z niego, odgrywają, jak atakował innych, i robią z Boo czarny charakter. W miarę jak dzieci stają się coraz bardziej ciekawe Boo, zaczynają robić z niego bohatera opowieści, pokazując go jako ofiarę, a nie złoczyńcę. Gdy Boo chce się z nim zaprzyjaźnić, Scout postrzega go bardziej jako człowieka z własnymi upodobaniami, a mniej jako fikcyjnego potwora do zabawy. Chce z nim usiąść i porozmawiać, a nie wymyślać o nim historyjki.

 

” Zabić drozda” – dlaczego pani Grace Merriweather jest hipokrytką?

Na herbatce u cioci Aleksandry pani Grace Merriweather i inne osoby  udają, że interesują się afrykańskimi plemionami, a jednocześnie krytykują swoich czarnych kucharzy i służbę. Obserwując je, Scout widzi, jak trudno jest „być damą”.

W rozdziale 24 książki „Zabić drozda” pani Merriweather, której mąż jest „wiernym metodystą pod przymusem”, jest uważana za najbardziej pobożną kobietę w Maycomb. W rzeczywistości jest jednak faryzeuszką, ponieważ jej oczy „napełniają się łzami”, gdy opowiada o „nędzy, ciemności i niemoralności” panującej w Afryce. A jednak, kiedy kończy swoje kazanie, czyni insynuacje na temat „tej ciemnoty”, żony biednego Toma Robinsona, mówiąc, że „musimy tylko dać im do zrozumienia, że im wybaczamy… to wszystko minie”. Jej wzmianka o Robinsonach odnosi się do niezadowolenia kucharzy i robotników polowych z werdyktu procesu. Oczywiście, przebaczenie, jeśli w ogóle powinno być udzielone, powinno być udzielone przez czarnych za niesprawiedliwość wyrządzoną Tomowi, a nie przez takich jak pani Merriweather.

Pani Merriweather, jak przystało na faryzeuszkę, nie postrzega siebie w sposób realistyczny. Z wielką ironią sytuacyjną oświadcza :

'Hipokryci, pani Perkins, urodzeni hipokryci, ….. Przynajmniej nie mamy tego grzechu na ramieniu. Ludzie tam [na Północy] ich uwalniają, ale nie widzimy, żeby siedzieli z nimi przy stole. Przynajmniej my nie mamy takiego podstępu, żeby im powiedzieć: „Tak, jesteście tak dobrzy jak my, ale trzymajcie się od nas z daleka”. Tutaj mówimy po prostu, że ty żyjesz po swojemu, a my po naszemu”.

Wszystko to mówi, podczas gdy jej łzy za Mrunami prawdopodobnie jeszcze nie wyschły.

 

W pierwszym rozdziale książki ” Zabić drozda ” jest mowa o tym, że Simon Finch i jego żona założyli linię, która „sięgała aż do córek”. Czy oznacza to, że urodzili ogromną liczbę córek, czy że źle traktowali swoje córki?

W pierwszym rozdziale książki Harper Lee Zabić drozda Scout zauważa, że ród jej przodka Simona Fincha „obfituje w córki”, co oznacza, że w rodzinie jest więcej potomków płci żeńskiej niż męskiej.

Było to dość istotne w czasach przed wojną secesyjną, a nawet w latach trzydziestych XX wieku, kiedy toczy się akcja powieści. Synowie byli często przedkładani nad córki i prawie każda rodzina miała nadzieję mieć przynajmniej jednego męskiego potomka, który przekazałby jej nazwisko (uważane za bardzo ważne) oraz rodzinne ziemie i dom. Ponadto córka musiała zostać wydana za mąż do dobrej rodziny, a to zazwyczaj wymagało posagu, czyli sumy pieniędzy lub jakiegoś majątku, który kobieta zabierała ze sobą w małżeństwo. Posagi, zwłaszcza jeśli rodzina miała wiele córek, bywały kosztowne i mogły rozdzielać rodzinną fortunę na kilka różnych kierunków.

Rodzina Finchów nie jest szczególnie zamożna w momencie rozpoczęcia opowiadania, co może być po części skutkiem tego, że przez lata pieniądze i majątek rodziny były dzielone między wiele córek. Nie ma jednak dowodów na to, że córki te były źle traktowane, i najprawdopodobniej tak nie było.

Czy na podstawie swoich przemyśleń na temat tego, jak Harper Lee przedstawia Atticusa w książce ” Zabić drozda „, zgodzisz się, że Atticus zasługuje na podziw swojej rodziny i mieszkańców Maycomb?

 

Lee przedstawia Atticusa jako głównego bohatera powieści. Zgodziłbym się z tym, ponieważ zasługuje on na podziw ze strony swojej rodziny i mieszkańców Maycomb.

Lee przedstawia Atticusa jako człowieka odważnego i poświęca wiele czasu na pokazanie, co to znaczy. Dla Atticusa przykładem odwagi jest pani Dubose, która walczy z uzależnioną od morfiny umierającą kobietą. Nie czerpie ona żadnych korzyści z wygranej walki, ale dla Atticusa nie to jest najważniejsze. Nagrodą jest sama walka. Pani Dubose postąpiła słusznie i godnie zakończyła swoje życie.

Podobnie Atticus wykazuje odwagę, broniąc Toma Robinsona nie dlatego, że ma złudzenia, iż zapewni Robinsonowi sprawiedliwość, ale dlatego, że tak należy postąpić. Podobnie jak pani Dubose, Atticus żyje uczciwie, co jest kluczowym elementem jego heroizmu. Atticus robi to, co uważa za słuszne, a nie to, co jest wygodne czy społecznie akceptowalne.

Wreszcie, Atticus jest osobą skromną. Nie przypisuje sobie zasług za to, co nazywa talentem danym mu przez Boga, na przykład za talent strzelca wyborowego, ale po prostu wykorzystuje tę umiejętność dla dobra ludzkości.

Atticus jest wzorcowym bohaterem, ponieważ nie żyje z agresywnej, toksycznej męskości, ale z cichego centrum, które zachowuje się etycznie. Jego rodzina i społeczność powinni go podziwiać za odwagę, prawość i skromność.

Jak bardzo Atticus jest szanowany w Maycomb, w którym rozgrywa się akcja ” Zabić drozda ” ?

 

W książce Harper Lee Zabić drozda Atticus Finch jest szanowany w Maycomb, nawet jeśli ludzie nie zgadzają się z tym, co mówi i robi. Przyjrzyjmy się kilku przykładom.

Atticus robi wszystko, co w jego mocy, by służyć mieszkańcom Maycomb, nawet tym, którzy nie mogą mu zapłacić, i ludzie o tym wiedzą. Na przykład pan Cunningham zwraca się do Atticusa o pomoc w pewnej sprawie prawnej, a Atticus przyjmuje od niego jedzenie i drewno na opał jako zapłatę. Ludzie również zwracają się do niego po wskazówki, gdy mają wątpliwości lub potrzebują pomocy. Atticus zostaje nawet poproszony o zastrzelenie wściekłego psa. Dla mieszkańców Maycomb Atticus Finch jest kimś, komu można zaufać i kogo zdanie się liczy.

Atticus nie chce jednak służyć tylko białym mieszkańcom Maycomb. Dlatego podejmuje się prowadzenia sprawy Toma Robinsona, gdy nikt inny nie chce tego zrobić. W swojej prawości Atticus nie ustaje w staraniach o sprawiedliwość dla Tomka i choć wiele osób nie zgadza się z Atticusem, to jednak niechętnie go za to szanuje.

Kiedy pewnej nocy tłum przybywa, by zlinczować Tomka Robinsona, zastają Atticusa siedzącego przed więzieniem, gotowego bronić Tomka za wszelką cenę. Choć tłum grozi Atticusowi, nie atakuje go, co już samo w sobie świadczy o szacunku, jakim go darzy. Podobnie jak pan Cunningham, mężczyźni ci pamiętają, co Atticus zrobił dla ich miasta, i odchodzą bez przemocy.

Jakie wnioski wyciągnęły dzieci z doświadczeń opisanych w 8. rozdziale „Zabić drozda”?

Rozdział 8 jest pełen emocji i napięcia. Pada śnieg, co w Alabamie jest rzadkością. Szkoła zostaje odwołana, a dzieci mają rzadką okazję, by zbudować bałwana, który później staje się śnieżną kobietą.  Atticusowi nie podobało się podobieństwo bałwana do pana Avery’ego, więc bałwan został zmieniony. Dowiadujemy się, że pan Avery jest przesądny we wszystkim.

Następnie pożar niszczy dom pani Maudie. Wszyscy mieszkańcy wychodzą na zewnątrz i walczą z ogniem. Tworzą brygadę kubełkową i pomagają, jak mogą, aby ochronić swój dobytek przed iskrami i pomóc pani Maudie w jej tragedii. Dzieci widzą, jak ich własny ojciec pomaga wraz z innymi ludźmi. Dzieci uczą się od ojca, jak wygląda prawdziwy znak bohatera.

W pewnym momencie, w tym całym zamieszaniu, na ramionach Skautki pojawia się koc. Ku jej zdumieniu ojciec mówi jej, że podarował jej go Artur Radley lub Boo, jak nazywają go dzieci. Skąd tata o tym wiedział? Czy obserwował go kątem oka, gdy walczył z pożarem? Skaut dowiaduje się, że Boo jest miły i hojny, i nie należy się go bać, jak uważają inni mieszkańcy. Dowiaduje się, że Boo jest prawdziwą osobą o dobrym sercu.

Wreszcie pojawia się pani Maudie, wyczerpana walką z ogniem, ale jak zwykle pełna werwy.  Mimo że tragicznie straciła swój dom i jest fizycznie wyczerpana, planuje nowy dom na tej samej posesji, która spłonęła. Dzieci dowiadują się, że pani Maudie jest odporna i optymistyczna.

” Zabić drozda ” – Czy ktoś posiada informacje na temat cenzury Harper Lee?

 

Istnieje historia cenzury książki Zabić drozda, która może być dla Was zaskakująca.  W 1966 roku książka ta została zakazana przez okręg szkolny w Wirginii jako „niemoralna” i „niestosowna”. W pierwszym linku poniżej podałem link do strony internetowej zawierającej informacje o zakazie wydania książki.

 

Jeśli cofniemy się nieco w czasie o ponad 40 lat, to w 2009 roku w Kanadzie znajdziemy przykład cenzury.  Rodzic złożył skargę na użycie w książce epitetów rasowych, a rada szkoły natychmiast ją usunęła.  Drugi link to artykuł o tym wydarzeniu, w którym przytoczono także inne przykłady zakazu wydania książki w Kanadzie.

 

Niewątpliwie pomiędzy tymi wydarzeniami jest wiele przykładów cenzury lub prób cenzury.  Należy pamiętać, że większość zarządów szkół składa się z osób wybranych w wyborach i kiedy rodzice się skarżą, reagują dość szybko, czasami nie zastanawiając się, czy skarga jest zasadna.

Jakie wartości wyznają panna Maudie i Atticus ?

 Wydaje się, że tylko dzieci w powieści dostrzegają niesprawiedliwość traktowania Toma Robinsona i Artura Radleya, większość dorosłych nie chce się w to angażować. Zarówno panna Maudie, jak i Atticus, którzy popierają Toma Robinsona, odmawiają podjęcia działań na rzecz uwolnienia Boo.

Po pierwsze zarówno Maudie, jak i Atticus szybko powstrzymują Jema, Dilla i Scouta, gdy przyłapują dzieci na wymyślaniu gier o życiu Boo lub planowaniu zakradnięcia się do domu Radleyów. Nie wynika to z lęku przed rodziną ani z przekonania, że Nathan Radley jest dobrym człowiekiem. Zarówno pani Maudie, jak i Atticus wiedzą, że to Boo postanowił pozostać w swoim własnym świecie po tak długim czasie i że woli samotność od społeczeństwa. W istocie umacniają te wartości, które okazują, broniąc Tomka, w swoim szacunku dla życia Boo.

Boo Radley jest przykładem motywu wyśmiewanego ptaka w powieści. Ciągle ukryty w cieniu, wyłania się naprawdę dopiero na końcu. W swój cichy sposób, poprzez prezenty pozostawione na drzewie i koc okrywający ramiona Skautki w noc pożaru, który niszczy dom panny Maudie, Boo wchodził w interakcję z Jemem i Skautką przez całą historię, ale dopiero na końcu dzieci rozumieją jego prawdziwą naturę.

Lekcja ta ujawnia się po raz pierwszy, gdy Atticus kupuje dzieciom broń.

Atticus powiedział pewnego dnia do Jema: „Wolałbym, żebyś strzelał do puszek na podwórku, ale wiem, że będziesz polował na ptaki. Zastrzelcie wszystkie sójki, jakie chcecie, jeśli uda wam się je trafić, ale pamiętajcie, że grzechem jest zabić kpiarza”.

To był jedyny raz, kiedy usłyszałem, że Atticus powiedział, że grzechem jest coś zrobić, i zapytałem o to pannę Maudie.

Powiedziała: „Twój ojciec ma rację”. „Dzwońce nie robią nic innego, tylko tworzą muzykę, którą możemy się cieszyć. Nie zżerają ludzkich ogrodów, nie gnieżdżą się w lepiankach, tylko śpiewają dla nas z całego serca. Dlatego grzechem jest zabić kpiarza”.

Jem, Skaut i Dill, nie zdając sobie z tego sprawy, w pewien sposób próbują zabić tego ptaka. Dzieci wyrobiły sobie pogląd na temat Boo, opierając się wyłącznie na z góry przyjętych wyobrażeniach, które są całkowicie błędne. Jest to podobne do rasizmu widocznego w pozostałej części miasteczka: osąd dokonany przed wiedzą. Jednak na podstawie tego wyobrażenia wypracowali schemat zachowania, który ma na celu zniszczenie prawdziwej natury Boo poprzez udawanie, że nie mógłby on istnieć. To właśnie Atticus i pani Maudie starają się wytknąć im ich błędy.

To właśnie atak na dzieci i zrozumienie szeryfa Tate’a sprawiają, że identyfikacja Boo jako wyśmiewanego ptaka staje się najbardziej oczywista. Chroniona niewinność życia Boo byłaby zagrożona, gdyby postawiono go przed sądem za śmierć Boba Ewella, mimo że najprawdopodobniej zostałby uniewinniony jako bohater. Tate uważa, że właśnie to uwielbienie dla bohatera „zabiłoby” kpiarza. Ludzie, zwłaszcza kobiety, nieustannie nagabywaliby go jedzeniem i pochwałami za tak odważny czyn. Taka uwaga ostatecznie zniszczyłaby to, kim jest Boo, jego niewinność i cichą miłość do dzieci Atticusa Fincha. Scout i Jem w końcu przyznają to na końcu. Kiedy Atticus pyta Scout, czy rozumie, dlaczego powiedzą, że Bob Ewell upadł na własny nóż, ta odpowiada, że gdyby zrobili to w inny sposób, „byłoby to trochę jak zastrzelenie kpiarza, prawda?