W pierwszym rozdziale książki ” Zabić drozda”, pisarz opisuje ogród, w którym „obficie rosła trawa Johnsona i tytoń królika”. Od kogo pochodzi nazwa trawy Johnsona i jakie są główne cechy charakterystyczne tytoniu dla królików?

W pierwszym rozdziale książki Zabić drozda Harper Lee wspomina o ogrodzie, w którym rośnie trawa jałowcowa i tytoń króliczy. Oto kilka dodatkowych informacji o tych dwóch roślinach.

Trawa Johnsona pochodzi z Afryki i Azji, ale można ją znaleźć na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy. Najlepiej rośnie na otwartych polach i w podobnych miejscach. Jej nazwa pochodzi od nazwiska pułkownika Williama Johnsona, właściciela plantacji w Alabamie. Johnson zasadził swoją imienniczkę na polach uprawnych w połowie XIX wieku. Jest uważany za chwast ze względu na negatywny wpływ na zwierzęta roślinożerne oraz niekontrolowany wzrost, który powoduje niszczenie upraw.

Tytoń króliczy pochodzi z Ameryki Północnej i podobnie jak trawa Johnson występuje w Alabamie. Po rozdrobnieniu wydziela aromat przypominający klon. W przeszłości był stosowany przez rdzennych mieszkańców Alabamy w celu łagodzenia problemów ze snem i nerwowości. Obecnie jest powszechnie stosowany przez zielarzy do leczenia umiarkowanego bólu. Stosuje się go również jako środek uspokajający w leczeniu nerwowości i niepokoju.

W pierwszym rozdziale książki „Zabić drozda” Harper Lee opisała Dilla jako „kieszonkowego merlina”. Jaki jest sens i znaczenie tego opisu?

W cytowanym fragmencie „Zabić drozda”, nazywając Dilla „kieszonkowym Merlinem”, Scout ma na myśli to, że jest on tak pomysłowy, że wydaje się niemal magiczny. Stwierdza, że „poznaliśmy Dilla jako kieszonkowego Merlina”, przy czym „my” odnosi się do niej i jej brata Jema. Mówi, że głowa Dilla była przepełniona „ekscentrycznymi planami, dziwnymi tęsknotami i osobliwymi fantazjami”. Słowo „kieszeń” odnosi się do niewielkiej postury Dilla i jego bliskości z dziećmi Finchów. Dill jest gotowy do opowiadania fantastycznych historii. Oprócz wymyślania własnych planów, zawsze jest gotów pomóc Skautowi i Jemowi w ich realizacji.

Merlin był nie tylko najznakomitszym magikiem czasów króla Artura, ale także zaufanym doradcą króla. Określenie Dilla mianem Merlina wskazuje również na jego lojalność wobec dzieci Finchów.

Użycie tej aluzji wskazuje również, że młoda Scout znała legendy arturiańskie. Jako dziecko w latach 30. XX wieku prawdopodobnie czytała o Merlinie w Le Morte d’Arthur Thomasa Malory’ego, być może w wersji J. M. Denta ilustrowanej przez Aubreya Beardsleya, która ukazała się w 1893 roku i została wznowiona w 1927 roku. Opowieści arturiańskie zostały również spopularyzowane pod koniec XIX wieku dzięki Sielankom króla Alfreda Lorda Tennysona.

„Zabić drozda” – czy obrona Toma Robinsona była warta ryzyka?

Poza Tomem Robinsonem i jego rodziną, Atticus ryzykował najwięcej, broniąc Toma w procesie o gwałt. Atticus  narażał swoją reputację, szacunek, jakim darzyli go mieszkańcy miasteczka, oraz bezpieczeństwo Scout i Jema, aby zrobić to, co uważał za słuszne. Atticus zdecydowanie uważał, że warto było ryzykować, do tego stopnia, że nawet ochronił Toma przed linczem w noc, kiedy Tom został przeniesiony do więzienia w hrabstwie Maycomb.

Po tym, jak koledzy z klasy szykanowali Scout i Jema za to, że Atticus bronił Toma, powiedział im, że jeśli nie obroni Toma, to nie będzie mógł im mówić, co mają robić i że nie będzie oczekiwał od nich, że uwierzą w słuszność tego, co im powie. Uważał, że Tom zasługuje na sprawiedliwy proces jak każdy inny człowiek, a on był jedynym człowiekiem, który mógł coś zmienić i doprowadzić do uniewinnienia Toma. W rozdziale 11 Atticus mówi, że sumienie podpowiadało mu, że musi bronić Toma.

Atticus ryzykował więc własną moralnością, jeśli nie zdecydował się przyjąć tej sprawy. W końcu, mimo straszliwych konsekwencji, Atticus zrobił wszystko, co w jego mocy. Dlatego też czarni obserwujący proces w wydzielonej części balkonu wstali, gdy Atticus przechodził. Wiedzieli, że wiele poświęcił i że zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby uratować Toma Robinsona.

Atticus prawdopodobnie uwierzyłby, że jego wartości moralne i przekonania były ważniejsze niż jego nazwisko czy reputacja, i że warto było zaryzykować obronę Toma Robinsona, aby walczyć z niesprawiedliwością rasową.

„Zabić drozda” – ogólne posumowanie.

Akcja Zabić drozda rozgrywa się w Alabamie na początku lat 30. ubiegłego wieku, w czasach Wielkiego Kryzysu. Powieść jest opowieścią o dojrzewaniu, a także historycznie wiernym portretem małej społeczności Alabamy niecałe 100 lat po zniesieniu niewolnictwa. Główna bohaterka, Scout, opowiada o sobie, swoim bracie i przyjacielu, Dillu, którzy spędzają większość swojego letniego wolnego czasu, próbując wywabić tajemniczego sąsiada z jego domu. Pewnego lata ojciec Scout musi bronić czarnego mężczyzny niesłusznie oskarżonego o napaść przez białą kobietę. Tragedia tej sytuacji staje się jeszcze bardziej przejmująca, jeśli opowiedzieć ją oczami małej dziewczynki. Tytułowy „wyśmiewający się ptak” staje się metaforą tych członków społeczeństwa, którzy nie szkodzą innym, ale próba streszczenia arcydzieła Harper Lee jest prawie niemożliwa, ponieważ lekcje życia są tak mistrzowsko wplecione w gobelin życia małego południowego miasteczka.

„Zabić drozda”- wyjaśnij, jak i dlaczego Harper Lee umieściła w rozdziale 28. jednego samotnego kpiarza.

„Wysoko nad nami, w ciemności, samotny kpiarz wylał swój repertuar w błogiej nieświadomości, na czyim drzewie siedzi, pogrążając się od wrzaskliwego „ki, ki” ptaka słonecznika, przez irytujące „kwauk” sójki, aż po smutny lament „Biedny Will, Biedny Will”.

W pierwszej części rozdziału 28. pani Lee buduje napięcie związane z tym, co ma nastąpić. Scout i Jem przechodzą obok domu Radleyów i rozmawiają o duchach, zjawach i strasznych rzeczach. Scout słyszy, jak samotny ptak śpiewa swoją pieśń. Scena ta przypomina czytelnikowi o motywie niewinności i kpiarza Lee. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że Scout wciąż ma przed sobą lekcję do odrobienia. W dalszej części rozdziału Scout, Jem i Boo Radley stracą więcej z niewinności, którą mieli do tej pory w powieści.

Dlaczego tak ważne jest, że „Zabić drozda” rozpoczyna się od dziecięcych zabaw?

Bohaterami tej powieści są dzieci, a jej autorką jest jedna z nich, która teraz jest już dorosła. Opowiada ona swoją historię i lekcje życia, których nauczyła się w ciągu tych trzech krótkich lat spędzonych w małym miasteczku w Alabamie. Dlatego rozpoczęcie opowieści od dziecięcych zabaw jest bardzo ważne. W ten sposób poznajemy przerażającego Boo Radleya, który pomaga nam zrozumieć, kim jest, czym jest i jakie plotki go otaczają, nie tylko dzięki dzieciom, ale i dorosłym, takim jak panna Stephanie Crawford. Mimo że Boo nie jest głównym bohaterem aż do końca powieści, jest postacią centralną, a przedstawienie go i jego pochodzenia w pierwszym rozdziale ma zasadnicze znaczenie dla jego znaczenia w opowieści.

„Zabić drozda” – jakich ważnych lekcji uczy się Skaut dzięki interakcjom dzieci z Boo?

Scout uczy się przede wszystkim akceptować innych, nie oceniać ich i nie mieć uprzedzeń. Widać to w zmianie „gry Boo Radleya”. Na początku dzieci wyśmiewają się z niego, odgrywają, jak atakował innych, i robią z Boo czarny charakter. W miarę jak dzieci stają się coraz bardziej ciekawe Boo, zaczynają robić z niego bohatera opowieści, pokazując go jako ofiarę, a nie złoczyńcę. Gdy Boo chce się z nim zaprzyjaźnić, Scout postrzega go bardziej jako człowieka z własnymi upodobaniami, a mniej jako fikcyjnego potwora do zabawy. Chce z nim usiąść i porozmawiać, a nie wymyślać o nim historyjki.

 

” Zabić drozda” – dlaczego pani Grace Merriweather jest hipokrytką?

Na herbatce u cioci Aleksandry pani Grace Merriweather i inne osoby  udają, że interesują się afrykańskimi plemionami, a jednocześnie krytykują swoich czarnych kucharzy i służbę. Obserwując je, Scout widzi, jak trudno jest „być damą”.

W rozdziale 24 książki „Zabić drozda” pani Merriweather, której mąż jest „wiernym metodystą pod przymusem”, jest uważana za najbardziej pobożną kobietę w Maycomb. W rzeczywistości jest jednak faryzeuszką, ponieważ jej oczy „napełniają się łzami”, gdy opowiada o „nędzy, ciemności i niemoralności” panującej w Afryce. A jednak, kiedy kończy swoje kazanie, czyni insynuacje na temat „tej ciemnoty”, żony biednego Toma Robinsona, mówiąc, że „musimy tylko dać im do zrozumienia, że im wybaczamy… to wszystko minie”. Jej wzmianka o Robinsonach odnosi się do niezadowolenia kucharzy i robotników polowych z werdyktu procesu. Oczywiście, przebaczenie, jeśli w ogóle powinno być udzielone, powinno być udzielone przez czarnych za niesprawiedliwość wyrządzoną Tomowi, a nie przez takich jak pani Merriweather.

Pani Merriweather, jak przystało na faryzeuszkę, nie postrzega siebie w sposób realistyczny. Z wielką ironią sytuacyjną oświadcza :

'Hipokryci, pani Perkins, urodzeni hipokryci, ….. Przynajmniej nie mamy tego grzechu na ramieniu. Ludzie tam [na Północy] ich uwalniają, ale nie widzimy, żeby siedzieli z nimi przy stole. Przynajmniej my nie mamy takiego podstępu, żeby im powiedzieć: „Tak, jesteście tak dobrzy jak my, ale trzymajcie się od nas z daleka”. Tutaj mówimy po prostu, że ty żyjesz po swojemu, a my po naszemu”.

Wszystko to mówi, podczas gdy jej łzy za Mrunami prawdopodobnie jeszcze nie wyschły.

 

W pierwszym rozdziale książki ” Zabić drozda ” jest mowa o tym, że Simon Finch i jego żona założyli linię, która „sięgała aż do córek”. Czy oznacza to, że urodzili ogromną liczbę córek, czy że źle traktowali swoje córki?

W pierwszym rozdziale książki Harper Lee Zabić drozda Scout zauważa, że ród jej przodka Simona Fincha „obfituje w córki”, co oznacza, że w rodzinie jest więcej potomków płci żeńskiej niż męskiej.

Było to dość istotne w czasach przed wojną secesyjną, a nawet w latach trzydziestych XX wieku, kiedy toczy się akcja powieści. Synowie byli często przedkładani nad córki i prawie każda rodzina miała nadzieję mieć przynajmniej jednego męskiego potomka, który przekazałby jej nazwisko (uważane za bardzo ważne) oraz rodzinne ziemie i dom. Ponadto córka musiała zostać wydana za mąż do dobrej rodziny, a to zazwyczaj wymagało posagu, czyli sumy pieniędzy lub jakiegoś majątku, który kobieta zabierała ze sobą w małżeństwo. Posagi, zwłaszcza jeśli rodzina miała wiele córek, bywały kosztowne i mogły rozdzielać rodzinną fortunę na kilka różnych kierunków.

Rodzina Finchów nie jest szczególnie zamożna w momencie rozpoczęcia opowiadania, co może być po części skutkiem tego, że przez lata pieniądze i majątek rodziny były dzielone między wiele córek. Nie ma jednak dowodów na to, że córki te były źle traktowane, i najprawdopodobniej tak nie było.

Czy na podstawie swoich przemyśleń na temat tego, jak Harper Lee przedstawia Atticusa w książce ” Zabić drozda „, zgodzisz się, że Atticus zasługuje na podziw swojej rodziny i mieszkańców Maycomb?

 

Lee przedstawia Atticusa jako głównego bohatera powieści. Zgodziłbym się z tym, ponieważ zasługuje on na podziw ze strony swojej rodziny i mieszkańców Maycomb.

Lee przedstawia Atticusa jako człowieka odważnego i poświęca wiele czasu na pokazanie, co to znaczy. Dla Atticusa przykładem odwagi jest pani Dubose, która walczy z uzależnioną od morfiny umierającą kobietą. Nie czerpie ona żadnych korzyści z wygranej walki, ale dla Atticusa nie to jest najważniejsze. Nagrodą jest sama walka. Pani Dubose postąpiła słusznie i godnie zakończyła swoje życie.

Podobnie Atticus wykazuje odwagę, broniąc Toma Robinsona nie dlatego, że ma złudzenia, iż zapewni Robinsonowi sprawiedliwość, ale dlatego, że tak należy postąpić. Podobnie jak pani Dubose, Atticus żyje uczciwie, co jest kluczowym elementem jego heroizmu. Atticus robi to, co uważa za słuszne, a nie to, co jest wygodne czy społecznie akceptowalne.

Wreszcie, Atticus jest osobą skromną. Nie przypisuje sobie zasług za to, co nazywa talentem danym mu przez Boga, na przykład za talent strzelca wyborowego, ale po prostu wykorzystuje tę umiejętność dla dobra ludzkości.

Atticus jest wzorcowym bohaterem, ponieważ nie żyje z agresywnej, toksycznej męskości, ale z cichego centrum, które zachowuje się etycznie. Jego rodzina i społeczność powinni go podziwiać za odwagę, prawość i skromność.