Dlaczego w powieści „Charlie i fabryka czekolady” Oompa-Loompas toczyły wielką borówkę?

Jednym z pięciorga dzieci, które posiadały złoty bilet uprawniający do zwiedzania fabryki pana Wonki, był a Violet Beauregarde. Jej uciążliwym nałogiem było żucie gumy. Pan Wonka zaprowadził dzieci i ich rodziców do pokoju, w którym pracował nad nowym rodzajem gumy do żucia. Violetnatychmiast chwyciła jeden z eksperymentalnych patyczków i włożyła go do ust – mimo ostrzeżeń Pana Wonki, że nie powinna tego robić. Gdy zaczęła żuć gumę, wydobyła z niej wszystkie smaki pełnego posiłku. Ale kiedy doszła do deseru, lodów jagodowych, zaczęła robić się niebieska. Wkrótce zaczęła puchnąć jak balon. Pan Wonka wyjaśnił: „Jak borówka”.

Wkrótce była niczym więcej niż wielką, spuchniętą borówką z wystającymi chudymi nóżkami. Pojawiły się Oompa-Loompas i zaczęły ją toczyć po korytarzu. Charlie zapytał, czy dziewczynka zawsze będzie borówką. Pan Wonka wyjaśnił, że zostanie szybko wyciśnięta, aż będzie „cienka jak gwizdek”. Tak więc wielką jagodą, którą Oompa-Loompas zwijali, była Violet, która stała się jagodą, bo mimo zakazu pana Wonki nadal żuła gumę.