Trzyczęściowy poemat epicki Dantego nazywany jest komedią, ponieważ ma szczęśliwe zakończenie. W ostatniej księdze Dante wspina się do raju i jest świadkiem zachwycającego, tęczowego piękna chrześcijańskiej Trójcy.
W najszerszym znaczeniu tego słowa komedia nie musi być zabawna. Literatura w świecie starożytnym dzieliła się na dwie kategorie: komedię i tragedię. W komedii śmierć i cierpienie nie odgrywały pierwszoplanowej roli. W tragedii, która była uważana za wyższą formę, śmierć i cierpienie występowały, niosąc ze sobą trzeźwe przesłania moralne.
Cierpienia, których bohater Dantego jest świadkiem w piekle i czyśćcu, nie są oczywiście zabawne i należy je traktować poważnie. Nie jest też zabawne, że trzydziestopięcioletni Dante, w połowie swojego życia, błądzi, odłączony od Boga. Jednak w końcu ponownie łączy się z Bogiem i zostaje skierowany na właściwą drogę.
Poemat nazywany jest również komedią, ponieważ został napisany w języku włoskim wernakularnym, czyli potocznym, którym posługiwali się ludzie, a nie po łacinie. Łacina była uważana za podniosły język klas wykształconych. Napisanie tak ważnego poematu w języku ojczystym było dla poety czymś niezwykłym. „Komedia” była sposobem na oznaczenie tej „niższej” formy.
Wreszcie komedię nazywa się komedią „boską”, ponieważ jest to poemat, który skupia się na drogach Boga.