W pierwotnym ” Fauście „, ” Urfauście „, Gretchen nie dostąpiła zbawienia. Nie wiemy, co by było dalej, gdyby Goethe nie dodał tam jej zbawienia, ponieważ późniejsze uzupełnienia odrzuciły styl emocjonalnego szaleństwa, od którego zaczynał, i przyjęły styl klasyczny, tworząc w ten sposób zupełnie inne dzieło niż to, które zostało rozpoczęte.
Jeśli poszukamy odpowiedzi z punktu widzenia charakterystyki postaci i fabuły, łatwiej będzie nam zrozumieć tok rozumowania Goethego. Jeśli chodzi o fabułę, to dalekosiężnym wątkiem jest ostateczne zbawienie Fausta w części II. Zbawienie Gretchen jest zabiegiem fabularnym, dzięki któremu Faust może osiągnąć własne zbawienie. Faust jest dręczony przez Mefistofelesa tylko dlatego, że Bóg na to pozwala w Prologu, w ramach zakładu między sobą a Mefistem. Bóg jest pewien, że Faust jest dobrym człowiekiem, który w końcu będzie Mu służył. Bóg okazuje się mieć rację, co widać w zakończeniu części II. Zbawienie Gretchen zapowiada to, co ma nadejść dla Fausta poprzez interwencję w jego imieniu w części II, gdy Gretchen modli się za niego w niebie, a chóry aniołów unoszą go w górę.
Patrząc na to od strony charakterystyki, jeśli Bóg widzi Fausta jako dobrego człowieka, choć obecnie zagubionego, „Choć wciąż jest zagubiony, jak mi służyć”, to Bóg musi widzieć Gretchen jako dobrą. Gretchen szczerze odrzuca obecność Mefista w swoim więzieniu w lochu i poleca się Bogu, a obie te rzeczy są istotne dla jej zbawienia.Jest zatem zbawiona, ponieważ szczerze wierzy w Boga i zbawienie przez Chrystusa. Szczerze rozpoznaje i odrzuca moce Lucyfera w Mefisto; szczerze poddaje się opiece Boga, na dobre i na złe; została wyraźnie obezwładniona i niegodziwie zmanipulowana przez plany i wpływy demona Mefistofelesa. Ponadto rozwój fabuły ” Fausta ” Goethego koncentruje się wokół znaczenia i zbawienia Gretchen.