” Dekameron ” – jaki jest temat pierwszego dnia?

Tematem pierwszego dnia jest korupcja kościelna w Kościele rzymskokatolickim i konieczność odwrócenia się od swoich grzechów. Można też powiedzieć, że tematem pierwszego dnia jest potrzeba przezwyciężenia własnych błędów moralnych.

W pierwszym dniu mała grupa opowiada dziesięć historii. Pierwsze opowiadanie Panfilo koncentruje się na skorumpowanym Ciappelletto, który potrafi oszukać łatwowiernego zakonnika, aby uwierzył, że prowadził przykładne życie. Na łożu śmierci pomysłowe opowieści Ciappelleta o jego pobożnym życiu przynoszą mu nadzwyczajne uniesienie, ostatni obrzęd, który otrzymują tylko wierni. W tej historii, Boccaccio satyrycznie ukazuje ograniczenia spowiedzi na łożu śmierci i arbitralny proces kanonizacji.

Zepsucie przywództwa kościelnego jest również głównym tematem drugiej opowieści. Abraham, Żyd, nawraca się na chrześcijaństwo, będąc świadkiem deprawacji porządku kościelnego w Rzymie. Choć na pierwszy rzut oka jego postępowanie wydaje się ironiczne, podaje on dobry powód swojej decyzji: mimo hedonistycznego stylu życia duchownych, wiara chrześcijańska nadal kwitnie. Abraham dochodzi do wniosku, że religia ta musi być podtrzymywana przez samego Boga i dlatego jest godna jego lojalności.

Trzecia opowieść jest pośrednią krytyką doktryny katolickiej. Stwierdza, że prawdziwa religia nie ogranicza się do jednego wyznania. Melchizedek, żydowski pożyczkodawca pieniędzy, jest przesłuchiwany przez Saladyna. Stwierdza, że tak jak kochający ojciec nie może zdecydować, któremu z trzech synów przekazać w spadku swój bezcenny pierścień, tak samo Żyd, chrześcijanin czy Saracen nie mogą twierdzić, że są jedyną prawdziwą wiarą.

W czwartej opowieści mamy kolejny przykład korupcji w Kościele. Jak głosi opowieść, opat zamierza surowo ukarać mnicha za spełnienie jego cielesnych pragnień z wiejską dziewczyną. Sprytny mnich przyłapuje jednak opata na tym samym występku. Następnie zaczyna szantażować swojego przełożonego, i obaj na zmianę czerpią przyjemność z seksu kosztem młodej dziewczyny.

W piątej opowieści dowiadujemy się, jak kobiecie z Monferrato udaje się odeprzeć zaloty króla Francji. Opowieść ta podkreśla wdzięk i charakter cnotliwej kobiety.

Szósta opowieść daje nam kolejny przykład korupcji w Kościele. W opowiadaniu tym zakonnik, który pracuje jako inkwizytor religijny, szantażuje bogatego człowieka, aby ten oddał mu swoje pieniądze. Oskarża go o „przegrzanie winem lub nadmiar radości” i przekonuje, by zapłacił za swoje zbawienie. W końcu to bogacz ma ostatni powód do śmiechu: zawstydza zakonnika, sprytnie wykorzystując werset z Pisma Świętego, i udaje mu się uwolnić z chciwego uścisku zakonnika.

Siódma i ósma opowieść również dotyczą grzechu chciwości. W siódmej opowieści pan Cane della Scala jest panem Werony. Pewnego dnia postanawia zatrudnić kilku artystów do występu, ale nie płaci im odpowiednio. Bergamino, jeden z artystów, postanawia zostać , w nadziei, że otrzyma jakąś rekompensatę za swoje wysiłki. W końcu Bergamino zyskuje audiencję u della Scali i dzięki sprytnej historyjce jest w stanie przekonać szlachcica do swoich racji. W ósmej opowieści Guglielmo jest w stanie przekonać pana Ermino de’ Grimaldi do zmniejszenia swojego skąpstwa. Obie opowieści podkreślają konieczność porzucenia grzechów i zadośćuczynienia za wcześniejsze przewinienia.

W dziewiątej opowieści szlachciance z Gaskonii udaje się namówić króla Cypru do podjęcia działań w jej imieniu. Po tym, jak została napadnięta przez bandę niegodziwców, przedstawia swoją sprawę królowi. Zostaje jednak ostrzeżona, że król jest tak tchórzliwy, że nigdy nie otrzyma sprawiedliwości za swoje cierpienia. Niezrażona, podchodzi do króla i łagodnie strofuje go za brak odwagi. Zawstydzony jej słowami król nie tylko mści się na damie, ale staje się też „bardzo surowym oskarżycielem wszystkich, którzy dopuścili się czegoś przeciwko honorowi jego korony”. Opowieść ta ukazuje naturę tchórzostwa, które według niektórych ekspertów jest jednym z elementów grzechu lenistwa.

Dziesiąta i ostatnia opowieść pierwszego dnia podkreśla potrzebę strzeżenia się przed zarozumiałością. Mistrzowi Alberto udaje się zawstydzić Malgheridę za to, że osądzając go, opiera się na swoich uprzedzeniach dotyczących starszych mężczyzn.

Podsumowując, tematem pierwszego dnia jest konieczność przezwyciężenia własnych wad moralnych, niezależnie od tego, czy jest się członkiem kleru, czy przeciętnym obywatelem.