Na początku opowiadania Holden przebywa w Kalifornii, gdzie opowiada historię, która doprowadziła go do szpitala psychiatrycznego. Jego starszy brat D.B. również mieszka w Kalifornii i pracuje jako odnoszący sukcesy scenarzysta filmowy. Jak na dobrego starszego brata przystało, odwiedza Holdena w każdy weekend i mówi, że kiedy nadejdzie czas, odwiezie go swoim Jaguarem do Nowego Jorku. Zanim D.B. mógł sobie pozwolić na Jaguara, napisał opowiadanie „Sekretna złota rybka”, które bardzo spodobało się Holdenowi. Holden jest bardzo zły, że D.B. wyjechał do Hollywood, by pisać do filmów, ponieważ Holden nie znosi filmów. Nazywa więc brata prostytutką, bo sprzedał się za bezcen, zamiast zostać prawdziwym pisarzem.
Holden nie jest jedyną osobą, która uważa, że D.B. sprzedaje swój talent niewłaściwej branży. Jeden z byłych nauczycieli angielskiego Holdena z Elkton Hills również nie zgadza się z decyzją D.B. o przeprowadzce do Kalifornii. Dzwoni do niego, żeby mu o tym powiedzieć przed wyjazdem. Holden mówi: „Pan Antolini powiedział, że każdy, kto potrafi pisać tak jak D.B., nie ma po co wyjeżdżać do Hollywood. Dokładnie to samo powiedziałem, praktycznie”.
W pewnym momencie Holden marzy o tym, by zamieszkać w domku i zapraszać rodzinę w odwiedziny. Miałby jednak następujące zasady:
„Pozwalałbym starej Phoebe odwiedzać mnie latem, w Boże Narodzenie i na Wielkanoc. Pozwalałem też D.B. przychodzić do mnie na jakiś czas, jeśli chciał mieć miłe, spokojne miejsce do pisania, ale nie mógł pisać w mojej chacie żadnych filmów, tylko opowiadania i książki. Miałem taką zasadę, że nikt nie mógł robić nic na telefon, kiedy mnie odwiedzał. Jeśli ktoś próbował robić coś fałszywego, nie mógł zostać”.
Tutaj znowu widzimy, jak Holden wspomina, że D.B. jest obecny w jego życiu, ale nie wtedy, gdy robi coś z filmami. W sumie to trochę zabawne. Holden nie jest oczywiście tak blisko z D.B., jak był ze swoim młodszym bratem Allie, który zmarł na białaczkę, ale też nie zapomina o nim całkowicie.