” Zabić drozda ” – jakie są trzy podobieństwa między procesem Toma Robinsona a procesem w Scottsboro?

Podobieństwa są następujące:

Przywódcy mafii grozili, że porwą dziewięciu chłopców w Scottsboro, w stanie Alabama, i zabiorą ich, jeśli szeryf odmówi „wpuszczenia ich na tych chłopców”. W powieści Harper Lee, Banda Old Sarum grozi Atticusowi w więzieniu, ponieważ chcą, aby Tom Robinson został im wydany.
Oba procesy w sądach niższej instancji to parodie sprawiedliwości. Oskarżenia Ruby Bates i Victorii Price o zgwałcenie przez czarnych chłopców, którzy jechali z nimi pociągiem, były fałszywe. Kobiety wysuwały te zarzuty z obawy przed oskarżeniem ich o aktywność seksualną z białymi mężczyznami, którzy zostali wyrzuceni z pociągu przez młodych czarnych mężczyzn. Podobnie fikcyjny proces niewinnego Toma Robinsona jest parodią, ponieważ Mayella Ewell składa fałszywe zeznania przeciwko Tomowi.
Sędzia Taylor z Maycomb pragnie bezstronnego procesu, który zapewni oskarżonemu ochronę sądu. Kiedy na przykład Link Deas staje na sali sądowej i wygłasza oświadczenie o dobrym charakterze Toma Robinsona, sędzia każe go usunąć, aby nie doszło do unieważnienia procesu. Podobnie sędzia Horton z północnej Alabamy, w trosce o sprawiedliwość, posunął się do uchylenia wyroku w sprawie jednego z czarnych chłopców, Haywooda Pattersona, ponieważ nie wierzył, że Patterson popełnił jakiekolwiek przestępstwo. Ponadto podczas wyboru ławy przysięgłych jeden z jej członków, Fred Morgan, naczelnik poczty, stał, wymachiwał rękami i narzekał: „My, przysięgli w hrabstwie Morgan, nie jesteśmy przyzwyczajeni do przyjmowania zarzutów od obrońcy oskarżonego i nie podoba nam się to”.
Sędzia Horton był zaskoczony tym wybuchem. Zerknął przez okulary i powiedział z surowością w głosie: „Nie ma w tym nic niestosownego. Proszę ponownie zająć swoje miejsce”.

W innym przypadku, podczas przesłuchania Victorii Price na rozprawie, oskarżyła ona Pattersona o gwałt na niej. Adwokat Bailey wyciągnął ze swojej teczki bieliznę i zapytał panią Price, czy jest jej. Następnie, obrońca Leibowitz zgłosił sprzeciw, ponieważ po raz pierwszy w ciągu dwóch lat procesu pokazano tę bieliznę. Następnie Prokurator Generalny rzucił ją na kolana ławnika, a sala sądowa wybuchła śmiechem. Podobnie jak sędzia Taylor, sędzia Horton szybko zagroził, że w celu utrzymania porządku będzie musiał opróżnić salę rozpraw.

Kiedy sala sądowa wybuchła śmiechem, Horton uderzył młotkiem, aby zapanowała cisza. „Sąd ma prawo opróżnić salę rozpraw” – oznajmił sędzia stanowczo – „i jeśli będzie to konieczne dla utrzymania porządku, Sąd nie zawaha się tego uczynić”.

Limestone Democrat z Athens w północnej Alabamie chwalił „niezwykle spokojną naturę” Hortona, jego wielkie zdolności prawne i uczciwość. Cechy te nie różnią się od cech sędziego Taylora z Maycomb w południowej Alabamie.

W książce „Zabić drozda „, jakie są trzy sposoby, w jakie system edukacji ograniczał możliwości uczenia się Scout?

Można argumentować, że jednym z głównych problemów systemu szkolnego, który utrudnia naukę młodej narratorce ” Zabić drozda ” Harper Lee, jest bieda w hrabstwie Maycomb w Alabamie. Fikcyjne hrabstwo Lee, położone na głębokim Południu w czasach depresji, jest rozpaczliwie biedne, a nowa nauczycielka Jean Louise „Scout” Finch, panna Caroline Fisher, nie jest przygotowana na wyzwania, jakie to ze sobą niesie. Jak mówi Scout w rozdziale 2 :

„Panna Caroline zdawała się nie wiedzieć, że obdarta, ubrana w dżinsową koszulę i spódnicę z mączki pierwsza klasa, z której większość siekała bawełnę i karmiła świnie, odkąd tylko potrafiła chodzić, jest odporna na literaturę pobudzającą wyobraźnię”.

Miastu  brakuje środków na zapewnienie wysokiej jakości edukacji. Problem ten potęguje brak doświadczenia panny Caroline jako nauczycielki. Jest ona nie tylko nieprzygotowana do wyzwań, jakie stawiają przed nią skromne środki przeznaczone na tę szkołę. Nie jest także przygotowana na wpływ ubóstwa na zaangażowanie niektórych rodzin w edukację. Głównym tego przykładem jest rodzina Ewellów. Burris Ewell uczęszcza do klasy Scout i odrzuca wysiłki panny Caroline, by włączyć go w strukturę klasy i program nauczania. Choć jest to najbardziej skrajny przypadek ubóstwa, które stanowi wyzwanie dla procesu edukacji, Burris nie jest jedynym takim przypadkiem, do którego młoda nauczycielka jest źle przygotowana. Brak odpowiedniego ubrania Waltera Cunninghama również zastanawia pannę Caroline. Jej pochodzenie z wyższej klasy najwyraźniej izolowało ją od cech charakterystycznych dla tego poziomu ubóstwa, co widać wyraźnie, gdy przeraża ją mysz biegająca po podłodze klasy.

Kolejną przeszkodą w nauce Scout, są „bezowocne wysiłki” stanu Alabama w nauczaniu „dynamiki grupowej”. Brat Scout, Jem, ostrzegł wcześniej swoją młodszą siostrę, że do systemu szkolnego wprowadzany jest system dziesiętny Deweya. Scout skarży się później, że „nie miała szansy porównać go z innymi technikami nauczania”, co jest znaczącym czynnikiem dla dziecka, które zostało już upomniane przez nauczyciela za naukę czytania poza systemem. Dyskusja Scout na temat wad systemu szkolnego koncentruje się w dużej mierze na niezdolności nauczycielki do zaakceptowania faktu, że uczennica nauczyła się już czytać, wykorzystując naturalną ciekawość oraz wykształcenie ojca.

Podsumowując, można by stwierdzić, że trzy przeszkody w systemie szkolnym, które utrudniają Scout naukę, to społeczno-ekonomiczny status społeczności, brak przygotowania i doświadczenia nowego, wąsko myślącego nauczyciela oraz przyjęcie przez system szkolny nowego programu, który bardzo różni się od tego, co było wcześniej.

W jaki sposób Boo Radley i Dill są podobni do siebie w rozdziale 14 książki ” Zabić drozda „?

Boo Radley i Dill są do siebie podobni w rozdziale 14. pod tym względem, że obaj cierpią z powodu krzywdzących ojców i biernych matek. Kiedy Dill po raz pierwszy wyjawia Jemowi i Scout, że uciekł z domu i czekał pod łóżkiem Scout, aż znajdzie odpowiedni moment, by dać im znać, że tam jest. Mówi im, że powodem jego ucieczki było to, że ojciec go bił. Innymi słowy, mówi im, że jego ojciec, czy też ojczym, jest agresywny. Boo Radley również cierpi z powodu złego ojca i słabej matki, która nie może się za nim wstawić. Calpurnia mówi nawet, gdy widzi ojca Boo idącego ulicą, że jest on „najwredniejszym człowiekiem”, jakiego znała.

Dill przyznaje się później, że zmyślił historię o tym, że ojczym go uderzył. Jednak w domu nadal cierpi z powodu całkowitego braku uwagi ze strony matki i ojczyma. Mówi, że po prostu nie potrzebują go w domu i są wobec niego bardzo krytyczni, zastanawiając się, dlaczego woli siedzieć w domu i czytać książki, zamiast grać w piłkę na dworze jak inni chłopcy. Mówią:

” Nie jesteś chłopcem. Chłopcy wychodzą na dwór i grają w baseball z innymi chłopcami, a nie siedzą w domu i martwią się o swoich rodziców „.

Scout mówi Dillowi, że to nie jest powód, by uciekać, ale Dill czuje, że rodzice po prostu się nim nie interesują i czuje się samotny. Czuje się bardziej jak w rodzinie, gdy odwiedza ciocię Rachel i spędza czas z Jemem i Scout.

Zarówno Scout, jak i Dill zastanawiają się, dlaczego Boo nigdy nie uciekł z domu z powodu trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się z powodu znęcającego się nad nim ojca. Zdają sobie sprawę, że w przeciwieństwie do Dilla, Boo nie ma dokąd pójść i nie ma ludzi, którzy by go przyjęli.

” Zabić drozda ” – co, zdaniem ciotki Aleksandry, Atticus przyniesie rodzinie Finchów, broniąc Toma Robinsona?

Ciocia Alexandra uważa się za strażniczkę dobrego imienia rodziny. Ma obsesję na punkcie pozycji społecznej, między innymi dlatego tak krytycznie ocenia sposób, w jaki Atticus wychowuje swoje dzieci. Finchowie muszą dbać o swoją reputację, a pozwalanie Scout i Jemowi, by szaleli, nie poprawia ich statusu w mieście. Scout naprawdę powinna zacząć zachowywać się jak dama, myśli Alexandra, zamiast być chłopczycą i ciągle chodzić w kombinezonach.

Alexandra ma więc bardzo sztywne wyobrażenie o hierarchii społecznej i o tym, gdzie jej rodzina się w niej mieści. To właśnie na tym tle możemy zrozumieć jej antypatię do obrony Toma Robinsona przez Atticusa. Alexandra, podobnie jak prawie wszyscy biali dorośli w Maycomb, podziela uprzedzenia dotyczące rasy, jakie panowały w jej czasach. Jednak o wiele ważniejsze są dla niej uprzedzenia społeczne. Postrzega działanie swojego brata jako adwokata Toma jako zagrożenie dla nazwiska rodziny Finchów i jej miejsca w społeczeństwie. Ale lojalność wobec rodziny jest dla niej również bardzo ważna, do tego stopnia, że będzie twardo bronić Atticusa poza rodziną:

„Nie mogę powiedzieć, że popieram wszystko, co on robi, Maudie, ale to mój brat i chciałabym wiedzieć, kiedy to się skończy”.

Czego dzieci dowiadują się o ludziach i klasie społecznej w rozdziale 16 książki „Zabić drozda „?

Rozdział 16 opowiada o tym, jak Jem i Scout zmierzają do sądu hrabstwa Maycomb, gdzie Tom Robinson będzie sądzony za gwałt. Kiedy docierają na plac sądowy, zauważają, że odbywa się tam „uroczysta okazja”. Duże grupy mężczyzn, kobiet i dzieci zgromadziły się w atmosferze przypominającej niemal imprezę, delektując się obiadem, podczas którego niedługo potem czarny mężczyzna stanie przed sądem, by bronić swojego życia. Obserwując otoczenie, dzieci otrzymują wiele lekcji na temat pozycji społecznej w swojej społeczności.

Dzieci zauważają, że bardziej „zamożni” mieszkańcy miasteczka piją coca-colę do obiadu. Murzyni znajdują się w rogu placu, gdzie również jedzą, ale należy podkreślić, że robią to ciszej niż inni. Czytelnik odnosi wrażenie, że czarni są tolerowani, jeśli tylko zachowują się cicho i znają swoje miejsce. Następnie dzieci prowadzą rozmowę na temat pana Dolphusa Raymonda, białego człowieka, który woli siedzieć z czarnymi. Według Jema, pan Raymond siada z nimi, ponieważ lubi ich bardziej niż białych ludzi. Jego wybór wpływa na jego pozycję społeczną wśród białych ludzi. Następnie Jem wyjaśnia wyjątkową sytuację „mieszanych dzieci”. Mówi o nich, że są smutni, ponieważ nigdzie nie pasują. Są „pomiędzy”, nie są akceptowani ani przez białych, ani przez czarnych.

Wchodząc do budynku sądu, dzieci podsłuchują rozmowę o Atticusie, ich ojcu. Atticus został skrytykowany za to, że bronił Toma w sądzie. Jeden z panów zwraca uwagę, że Atticus broni Toma tylko dlatego, że został do tego wyznaczony. Drugi natomiast odpowiada, że nie podoba mu się to, że Atticus rzeczywiście zamierza go bronić. Innymi słowy, wykonywanie swojej pracy to jedno, ale faktyczna próba obrony czarnego człowieka w sądzie to zupełnie coś innego.

Pozycja społeczna jest utrzymywana również na sali sądowej. Po wejściu białych obserwatorów do budynku sądu zaczynają wchodzić czarni, którzy zajmują miejsca na „kolorowym balkonie”. Nie mając gdzie usiąść, Jem, Scout i Dill idą z wielebnym Sykesem na ten balkon, gdzie czwórka czarnych pozwala im zająć miejsca. Społeczeństwo nakazuje im, by zajęli miejsca dla białych dzieci.

” Zabić drozda ” – dom Radleyów wyróżnia się na tle Maycomb i całej społeczności. Co jest w nim innego? Co ten dom może potencjalnie reprezentować?

W książce ” Zabić drozda ” dom Boo Radleya nadaje ton postaci samego Boo. Scout po raz pierwszy wspomina o tej posiadłości, gdy określa granice, w jakich ona i Jem muszą pozostać, bawiąc się na dworze. Mówi, że „Miejsce Radleyów było zamieszkane przez nieznaną istotę, której sam opis wystarczył, byśmy zachowywali się całymi dniami”. To stwierdzenie rozpoczyna opowieść o Boo i miejscu Radleyów.

Pierwszy opis miejsca Radleyów informuje czytelnika, że dom „wychodził na ostry zakręt” poza dom Scout. Zwróć uwagę na słowa „wystający” i „ostry”. Użycie tych słów wskazuje na pewną surowość. Przed laty dom był biały z zielonymi okiennicami. Z czasem jednak dom „ściemniał do koloru łupkowo-szarego podwórka wokół niego”. Gont jest spróchniały od deszczu i „opadł” na ganek. Resztki płotu z palików „pijacko strzegą” podwórka. Drzewa nie dopuszczają słońca do podwórka. W opisie autorka tworzy mroczny i ponury obraz domu. Scout wspomina „nędzę” domu i to, jak drzwi i okna pozostają zamknięte. Wyraźny przekaz zostaje wysłany, gdy Harcerka mówi, że „od dnia, w którym pan Radley zabrał Artura do domu, ludzie mówili, że dom umarł”. Śmierć zdaje się otaczać Radleyów. Umiera pani Radley, a po niej ojciec Boo. Panna Maudie uważa, że rozmowa o Boo jest „chorobliwym tematem”, kiedy Scout zadaje jej pytania. Harper Lee podkreśla temat śmierci i ciemności w rodzinie Radleyów.

W przeciwieństwie do domu Radleyów, reszta okolicy opisana jest w sposób, który sprzyja światłu, życiu i kolorom. Na przykład panna Rachel ma grządkę z kolendrą, w której Scout i Jem odkrywają Dilla. Scout i Jem mają na swoim podwórku domek na drzewie, w którym mogą bawić się dzieci. Scout wspomina o azaliach na podwórku panny Maudie. Dom naprzeciwko domu pani Dubose ma „ganek pokryty rosliną kudzu”, a na podwórku pani Dubose rosną krzewy kamelii.

Dom Radleyów wydaje się być domem pozbawionym światła i życia. Funkcjonuje jako symbol Boo. Podobnie jak jego dom, opisywany jest w sposób budzący strach. Jem mówi, że Boo wychodzi w nocy, „kiedy jest ciemno jak smoła”, żywi się „surowymi wiewiórkami” i kotami, ma twarz pokrytą bliznami i żółte, zgniłe zęby. Pod koniec powieści, kiedy Scout rozpoznaje Boo jako człowieka, który uratował ją i Jema przed Bobem Ewellem, zauważa jego ręce. Przypomina sobie, że są to „białe ręce, chore, białe ręce, które nigdy nie widziały słońca”. Tak jak drzewa ukryły słońce przed podwórkiem Radleyów, tak ojciec i brat Boo ukryli Boo przed słońcem i społeczeństwem. Ma on podartą koszulę i białą twarz. Ponownie, podobnie jak w opisie domu, Boo ma szare oczy, a jego włosy są „martwe i cienkie”. Posiadłość Radleyów jest „wysunięta”, a Boo ma „wysunięty podbródek”.

Ważne jest, aby zwrócić uwagę na to, jak odkrycie małych prezentów w dziupli drzewa na posesji Radleyów wydaje się nieznacznie zmieniać ogólny efekt domu. Postrzeganie Boo przez dzieci również zmienia się w trakcie opowieści. Boo daje dzieciom dar życia pod koniec książki. Być może to właśnie dzięki życiu w ciemności Boo jest w stanie zobaczyć dzieci i ochronić je przed Bobem Ewellem. Scout opisuje noc jako „czarną ciemność”. Kiedy  widzi Boo w swoim domu, stojącego pod ścianą, w końcu spogląda na jego twarz. On się uśmiecha. W pewnym momencie bierze go za rękę i zauważa, że jest ona „zaskakująco ciepła”. Zmieniło się jej postrzeganie Boo, zmieniły się też słowa, którymi go opisuje. Scout pozwala mu się zaprowadzić do swojego domu, tak jak zrobiłby to „dżentelmen”. Po powrocie do domu mężczyzny, który kiedyś był przerażający, stoi przez chwilę na ganku domu, który kiedyś był przerażający. Atticus powiedział kiedyś Scout: „Nigdy nie poznasz człowieka, dopóki nie staniesz w jego butach i nie przejdziesz się w nich”. Z frontowego ganku Boo, Scout widzi okolicę z jego perspektywy. Uświadamia sobie, że ona i Jem również są „dziećmi Boo”.

” Zabić drozda „- jak zmienia się Maycomb po procesie?

Maycomb nie zmienia się zbytnio po procesie. Fałszywe skazanie Afroamerykanina za gwałt było w tamtych czasach powszechne na Południu. Stare nawyki umierają wolno i nie ma poczucia prawdziwego oburzenia z powodu niesprawiedliwości wyrządzonej Tomowi Robinsonowi – na pewno nie poza rodziną Finchów. Panie z koła misyjnego ciotki Aleksandry nie mają skrupułów, by używać epitetów rasowych. Są bardzo oburzone zachowaniem Afroamerykanów, którzy dla nich pracują. Nic dziwnego, że pracownicy ci narzekają na wynik procesu, co niepokoi panie z kółka misyjnego.

Reakcja pań na wynik procesu jest dość typowa dla większości białych ludzi w miasteczku: pewna obojętność zabarwiona cichym poczuciem ulgi, że „naturalny” porządek między rasami został zachowany. Większość ludzi wie równie dobrze jak Atticus, że w procesie nie chodziło o dotarcie do prawdy; był to sposób na umocnienie supremacji białych. Różnica polega na tym, że dla większości mieszkańców Maycomb to dobrze, więc zajmują się swoimi sprawami tak, jakby nic się nie stało, żywiąc dokładnie te same uprzedzenia, co wcześniej.

W książce „Zabić drozda „, kiedy Jem upuszcza walizkę cioci Alexandry w jej sypialni, Scout mówi, że uderzenie „miało w sobie nudną trwałość”. Co Scout ma na myśli?

Oznacza to, że ciocia Aleksandra będzie mieszkać w domu Finchów przez bardzo długi czas, a trzeba przyznać, że Scout nie jest tym zbyt zachwycona. Atticus jest bardzo zajęty pracą nad sprawą Toma Robinsona, dlatego prosi siostrę, by przyjechała i pomogła mu w opiece nad dziećmi. Ciotka Alexandra zawsze bardzo krytycznie oceniała umiejętności wychowawcze Atticusa, wiecznie ganiąc go za to, że pozwala Scout i Jemowi szaleć. Teraz ma świetną okazję, by pokazać mu, jak powinno się to robić. Dla dzieci Finchów nie jest to, delikatnie mówiąc, zbyt atrakcyjna perspektywa. Zwłaszcza Scout nie cieszy się na myśl o tym, że ciotka Alexandra okiełzna jej naturalny instynkt zabawy i przygody. Zamiast tego Alexandra będzie ją pouczać, jak być szanowaną damą z Południa.

Dlaczego Maycomb jest siedzibą hrabstwa w książce Zabić drozda?

Maycomb jest siedzibą hrabstwa, ponieważ stary karczmarz o nazwisku Sinkfield przekupił i upił dwóch geodetów, którzy byli odpowiedzialni za wytyczenie linii hrabstwa i wybranie miasta, które zostanie siedzibą hrabstwa.

Maycomb nie powinno być siedzibą hrabstwa, ponieważ jest położone na uboczu. Nie ma dobrego dostępu do rzeki, tak jak Finch’s Landing. Dostęp do rzeki jest ważny dla handlu i podróży.

Niestety Sinkfield postanowił wybudować swoją tawernę „niezręcznie w głębi lądu”. Z tego powodu geodeci zamierzali umieścić siedzibę hrabstwa w miasteczku Winston Swamp. Sinkfield dowiedział się o tym i samolubnie „pomógł” geodetom dostosować mapy i linie hrabstwa tak, aby Maycomb było najbardziej prawdopodobnym kandydatem na siedzibę hrabstwa.

Było to samolubne, ponieważ jego gospoda i tawerna znajdowały się tam, gdzie miał być szef lokalnego rządu. To oznaczało więcej interesów dla Sinkfielda.

… odciąć trochę tu, dodać trochę tam i dostosować środek hrabstwa do swoich wymagań. Następnego dnia wysłał ich z mapami i pięcioma kwartami błyszczącego…

Czy można znaleźć jakieś dowody na to, że Jem zaczyna rozumieć więcej niż Scout na temat Boo Radleya w książce ” Zabić drozda „?

W rozdziale szóstym widzimy, że Jem zaczyna rozumieć więcej niż Scout. Jem jest cztery lata starszy od Scout, więc jest od niej dojrzalszy. W rozdziale szóstym, kiedy Jem wraca po spodnie, które musiał zostawić na płocie, znajduje je złożone na płocie, „jakby czekały na niego”. Jem zaczyna dostrzegać, że być może Boo wie o Jemie więcej, niż mu się wydawało.

W rozdziale siódmym widzimy, że Jem naprawdę rozumie więcej niż Scout. W tym rozdziale dzieci zaczynają znajdować drobiazgi ukryte w sęku drzewa. Jem zaczyna myśleć, że Boo zostawia prezenty dla niego i Scout. Jest to pierwszy raz, kiedy Boo próbuje w jakikolwiek sposób porozumieć się z dziećmi. Kiedy Jem widzi, jak Nathan Radley cementuje dziurę w drzewie, wie, że to koniec kontaktu z Boo. Stoi na ganku, a po jego twarzy spływają łzy. Płacze po niewinnej więzi, jaką miał z Boo, i myśli, że to już koniec.

W  „Zabić drozda ” przewija się wiele wątków. Jem bardzo dorasta w tej książce. Widzimy, że Jem zaczyna dostrzegać ludzką stronę Boo. W przeciwieństwie do Scout, która jest jeszcze młoda i uwielbia bajki, Jem dorasta i lepiej rozumie uczucia innych ludzi. Zakrycie dziury po sęku to pierwszy moment, w którym Jem okazuje prawdziwe emocje. Od tego momentu widzimy, jak wiele rozumie on na temat Boo.